Zapach Seksu i Biznesu – dla tych, którzy wiedzą, jak robić wrażenie! To nie jest zapach dla byle kogo. To aromat dla ludzi, którzy z dumą podwijają spodnie do połowy łydki, parkują Lanosa pod biurowcem i twierdzą, że „nie ma lepszego auta, bo nowe to strata pieniędzy”. Zapach Seksu i Biznesu to Twoja wizytówka, która mówi: „Idę po swoje”, nawet jeśli nigdzie nie idziesz. Co poczujesz? Top: Bergamotka i kwiaty pomarańczy – ś świeżość porannego cappuccino z automatu. Middle: Jaśmin, herbata i geranium – elegancja z odrobiną romantyzmu, bo biznes to też emocje. Base: Musk, ambra i miód – głębia, która przypomina o moherze na gablocie spod rozpiętej koszuli u handlowców. Dla kogo? Dla nowych prezesów, którzy podpisują umowy w restauracjach „gdzie klient płaci”. Dla korporacyjnych wojowników, którzy wiedzą, że jedna dobrze rozpięta koszula mówi więcej niż CV. Dla tych, którzy czują, że sukces nie wymaga tłumaczeń, ale zawsze dobrze pachnie. Dlaczego warto? Naturalne olejki i eleganckie czarne patyczki sprawiają, że ten zapach to nie tylko produkt – to stan umysłu. Idealny prezent dla znajomych z dystansem do siebie, do biznesu i do swoich decyzji leasingowych. Zapach Seksu i Biznesu to więcej niż aromat – to Twoja osobista legenda, którą będzie czuć na sali konferencyjnej i ... w Lanosie. Ostrzeżenia (bo życie to też zasady): Nie pij! Zapach Seksu i Biznesu nie pomoże w negocjacjach lepiej niż Twoje umiejętności. Trzymaj z dala od dzieci i zwierząt! Zmysły to delikatna sprawa. Rozlałeś? Posprzątaj szybko – styl to też porządek.