Zapach Seksu i Biznesu – dla tych, którzy wiedzą, jak robić wrażenie!
To nie jest zapach dla byle kogo. To aromat dla ludzi, którzy z dumą podwijają spodnie do połowy łydki, parkują Lanosa pod biurowcem i twierdzą, że „nie ma lepszego auta, bo nowe to strata pieniędzy”. Zapach Seksu i Biznesu to Twoja wizytówka, która mówi: „Idę po swoje”, nawet jeśli nigdzie nie idziesz.
Co poczujesz?
- Top: Bergamotka i kwiaty pomarańczy – ś świeżość porannego cappuccino z automatu.
- Middle: Jaśmin, herbata i geranium – elegancja z odrobiną romantyzmu, bo biznes to też emocje.
- Base: Musk, ambra i miód – głębia, która przypomina o moherze na gablocie spod rozpiętej koszuli u handlowców.
Dla kogo?
- Dla nowych prezesów, którzy podpisują umowy w restauracjach „gdzie klient płaci”.
- Dla korporacyjnych wojowników, którzy wiedzą, że jedna dobrze rozpięta koszula mówi więcej niż CV.
- Dla tych, którzy czują, że sukces nie wymaga tłumaczeń, ale zawsze dobrze pachnie.
Dlaczego warto?
- Naturalne olejki i eleganckie czarne patyczki sprawiają, że ten zapach to nie tylko produkt – to stan umysłu.
- Idealny prezent dla znajomych z dystansem do siebie, do biznesu i do swoich decyzji leasingowych.
- Zapach Seksu i Biznesu to więcej niż aromat – to Twoja osobista legenda, którą będzie czuć na sali konferencyjnej i ... w Lanosie.
Ostrzeżenia (bo życie to też zasady):
- Nie pij! Zapach Seksu i Biznesu nie pomoże w negocjacjach lepiej niż Twoje umiejętności.
- Trzymaj z dala od dzieci i zwierząt! Zmysły to delikatna sprawa.
- Rozlałeś? Posprzątaj szybko – styl to też porządek.